ucieczka ,poc o ?. to ??
Komentarze: 2
Przez ostatnie pare dni nie chcialo mi sie zajrzec na wlasnego bloga a co dopiero komentowac notki innych ,dzis jednak postanowilem ,przelamac ,chyba wlasne lenistwo ,bo nie wiem jak inaczej opisac to uczucie ,Pisac moge bo mam czas ,czasu wiecej niz zwykle ....
Dzisiejeszy dzien jak kazdy nie zapowiadal sie zbyt ciekawie nieustajace porownywanie czasow na angliku ,kartokwa z matymatyki ,czyli liczby i dane ktore kazedemu normalnemu czlowiekowi po kolejnej juz lekcji z tego samego -napewno by sie poplataly ,tak bylo i u mnie ...
Wszystko zaczelo sie rano kiedy ,dowiedzielsmy sie ze przepadaja nam od tak 2 pierwsze godziny ,pani dyrektor od razu wpadla na swietny pomysl ,mielismy spedzic ten czas -na szkolnej stolowce....Koszmar,ale dla chcacego nic trudnego ,jedna decyzja i juz na w szkole nie bylo ,ucieklismy ??
Po powrocie do szkoly i spedzeniu 2 kolejnych nudnych lekkcji ,kolejne fajne wiesci ,przepadaj dwie kolejne godziny ale jest jedo ale ..na koncu mamy jescze jedna godzine ,a wiec musimy zostac ....
Tutaj entuzjastow ucieczki nie bylo az tak wielu aa napewneo nie bylem nim ja ,kolejny sprawowanie w dol -to nie dla mnie ...Cos jednak przewazzylo ,nawert osoby zazwyczaj spokojne ustatkowabne ,zwinely swoje manatki i poszly Nie moglem zostac sam ,zabral sie i ja i ruszylem z kuplami ...Tylko gdzie ??Chyba sami nie wiedzielismy dokad zmierzamy ,obralismy znany wszytskim kierunek przed siebie ...
Sam nie weim co myslec o dzisiejszym dniu ,udany czy nie ??cZY WARTO BYLO UCIEKAC??
Dodaj komentarz